W nowym wywiadzie na kanale „pojechane gadki” Kali wypowiedział się o kilku reprezentantach młodej sceny.
Kali został zapytany o Quebonafide, ReTo, Bedoesa czy PlanBe.
„Najprędzej bym nagrał z Quebonafide, bo wierzę w to, że zasłużył sobie na to miejsce w którym jest dzisiaj, ciężką pracą” – powiedział o Quebonafide reprezentant Ganja Mafia.
– Bedoes jest dobrym raperem, nie wiem czy to się nazywa raperem, oni się chyba nazywają już trochę inaczej, ale ja go będę nazywał raperem. Dla mnie chłopak powinien trochę spokornieć. Ma trochę niewyparzoną gębę, w końcu się to może dla niego źle skończyć, bo podkurwił wiele osób, łącznie ze mną. (…) Ja rozumiem, że ktoś jest młody i poniósł kogoś hype, ale ja też kiedyś byłem młody i za swoje błędy płaciłem. Nawet jak się coś głupiego pierdolnęło to trzeba było później ponieść karę. Przeprosiny przyjęte, bo tam przepraszał całą scenę, co nie znaczy, że bezkarnie może sobie rzucać takie słowa i później przeprosić. – kontynuuje Kali.
„Jeśli chodzi o ReTo – dla mnie nie wnosi nic dobrego na scenę. Nie podoba mi się jego wszechobecna fascynacja satanizmem, która się bardzo mocno przejawia w jego twórczości i wizualnie i gdzieś tam na zasadzie formy przekazu, użytych grafik, oczy itd. Nie podoba mi się to, ja jestem całkiem po drugiej stronie” – mówi szef Ganja Mafia.
– PlanBe jest dla dziewczyn, więc podoba się dziewczynom, mi się nie podoba jako mężczyźnie. Ta nowa szkoła jest w mocnym stopniu trochę zniewieściała, do mojego modelu mężczyzny nie pasują – kończy ocenę młodej sceny Kali.
Sprawdź nowe klipy promujące nadchodzący album Kaliego „V8T”:
1. Kali „30 KMH” – teledysk
2. Kali „KGM” – teledysk
